Zamiast brutalności – spryt, szybkość i zwinność. Zamiast serii przypadkowych ataków – umiejętne przejęcie kontroli nad przeciwnikiem. Brazylijskie jiu-jitsu to sztuka walki nieco inna niż wszystkie, a jednak zyskująca sobie popularność w galopującym tempie.
Brazylijskie jiu-jitsu wywodzi się z klasycznego jiu-jitsu, zapasów oraz judo. Z każdego z tych sportów wzięło dla siebie najlepsze techniki i chwyty, koncentrując się na tym, aby jak najszybciej i najskuteczniej pomagały one sprowadzić przeciwnika do parteru.
W tutejszej dyscyplinie należy go bowiem unieruchomić i wykonać na nim jedną z technik kończących – dźwignię lub duszenie, które to zmuszą go do poddania się i przerwania walki lub też – w razie oporu – pozbawią przytomności.
Dlaczego szachy?
Zawodnicy walczą tutaj w zwarciu, co ma utrudnić ich przeciwnikom wykonywanie poszczególnych uderzeń. Podstawą taktyki są tutaj takie chwyty jak rzuty, obalenia i dźwignie.
Walka toczy się z jednym tylko przeciwnikiem i wykorzystuje nie tylko naszą przewagę fizyczną, ale i mentalną. To dlatego brazylijskie jiu-jitsu określane bywa niekiedy „szachami na macie” – ma to bowiem podkreślić znaczenie myślenia w wykonywaniu kolejnych ruchów. Chodzi więc zarówno o to, aby przewidywać potencjalne ruchy przeciwnika, szybko na nie reagować tudzież przeciwdziałać im.
Zalety uprawiania tej dziedziny sportu
Uczenie się tutejszych technik rozwija z kolei nie tylko naszą gibkość, zwinność oraz siłę, ale także koncentrację i pamięć. Brazylijskie jiu-jitsu zwiększa przy tym naszą elastyczność i wytrzymałość, rozciąga mięśnie, poprawia naszą sprawność oraz koordynację ruchową oraz uczy doskonałego panowania nad własnym ciałem.
To także świetny sposób na wyładowanie negatywnej energii i pozbycie się stresu, a także solidna szkoła samoobrony. Niech nie zwiedzie nas bowiem delikatność tutejszych treningów – w sytuacji realnego zagrożenia brazylijskie jiu-jitsu pomoże nam zachować spokój i szybko nauczyć pokory nawet najbardziej agresywnego przeciwnika.