Joga nie bez powodu cieszy się z rok na rok coraz to większą popularnością, także i w naszym kraju. To bowiem niezawodny sposób na wysmuklenie sylwetki, wzmocnienie kręgosłupa i mięśni, wypracowanie prawidłowej postawy i regularnego oddechu, a także wsparcie naszego metabolizmu oraz powstrzymanie procesów starzenia. Chcąc ją praktykować na własną rękę, dobrze jest zacząć od najprostszych i najmniej skomplikowanych pozycji. Ćwiczenia wykonujemy na macie, boso, w wygodnym ubraniu.
Jedną z popularniejszych pozycji jest pies z głową w dół.
Wykonujemy ją na czworaka, z kolanami pod biodrami oraz nadgarstkami pod ramionami. Kolana rozstawiamy na szerokość bioder, palce u stóp podwijamy, zaś palce u rąk rozprostowujemy, kierując je do dołu i uważając, by nie naciągnąć wiązadeł.
Podczas brania oddechu przemieszczamy biodra, pozwalając głowie spoczywać swobodnie między ramionami. Następnie unosimy biodra ku górze, trzymając kręgosłup wyciągnięty, zaś obojczyki rozstawione. Powtarzamy ćwiczenie kilka razy płynnymi, falującymi ruchami.
Z pozycji tej dobrze jest przejść do półksiężyca.
W tym celu trzymamy biodra w linii i przesuwamy prawą nogę tak, by nasza prawa stopa zbliżyła się do prawej ręki. Lewą stopę kładziemy płasko, zaś lewą rękę opieramy o matę przy lewej stopie. Lewą rękę kładziemy na lewym biodrze, wyciągamy mostek do przodu i unosimy lewą nogę do linii lewego biodra, rozluźniając przy tym lewą stopę.
W tym momencie zaczynamy przekręcanie brzucha, klatki piersiowej oraz głowy w lewo, aż do momentu zrównania się lewego ramienia z barkiem. Wzrok kierujemy ku górze, wytrzymujemy tak 5 do 10 oddechów, po czym powtarzamy ćwiczenie dla drugiej strony.
Inną znaną pozycją jest łódka.
Siadamy do niej ze zgiętymi kolanami i stopami na podłodze. Powoli przemieszczamy ciało na kości kulszowe, a następnie podnosimy jedną nogę, kolano utrzymując zgięte.
Następnie podnosimy też drugą nogę i wyciągamy ręce do przodu. Jeżeli kondycja nam na to pozwala, prostujemy nogi. Wytrzymujemy w pozycji od 5 do 10 oddechów, po czym pojedynczo opuszczamy stopy.