Każdy, kto decyduje się na uprawianie sportu powinien pamiętać o tym, że aktywność fizyczna zawsze rozpoczyna się rozgrzewką, a kończy stretchingiem, czyli rozciąganiem. Ćwiczenia rozciągające nie pomogą nam pozbyć się zbędnych kilogramów, ale nie oznacza to, że nie są istotne. Poznajmy bliżej ich ogromną rolę.
Dla zdrowia mięśni
Rozciąganie, czyli właśnie stretching, przynosi ulgę napiętym po wysiłku mięśniom. Często jednak wiąże się z bólem, którego każdy z nas chciałby uniknąć. Trzeba jednak pamiętać, że rozciąganie pomaga zachować równowagę napięć mięśniowych. Jego regularne wykonywanie przyczynia się do zwiększania zakresu ruchomości stawów. Poprawia także elastyczność mięśni. W konsekwencji ciało zaczyna wyglądać lepiej, a my możemy osiągać lepsze wyniki w takich dyscyplinach sportowych, jak bieganie, fitness czy podnoszenie ciężarów.
Co jeszcze?
Rozciąganie sprawia, że wzmocnieniu ulegają wszystkie ścięgna. W efekcie są one mniej narażone na bolesne kontuzje, które na długi czas mogą wyeliminować nas z aktywności fizycznej. Poprawia się także ukrwienie aparatu mięśniowego, co sprawia, że można ćwiczyć dłużej i bardziej efektywnie. Dużo później zaczniemy odczuwać ból związany ze zmęczeniem. Przełoży się to na przyspieszenie przemiany materii, a tym samym pomoże szybciej zgubić zbędne kilogramy.
Rodzaje stretchingu
Wyróżnia się stretching statyczny oraz aktywny. Rozciąganie zawsze rozpoczyna się od stretchingu statycznego, który należy wykonywać bardzo powoli i ostrożnie, nie zapominając przy tym o odpowiednim oddychaniu. Wolny, głęboki oddech sprawia, że mięśnie łatwiej się rozluźniają, a ich rozciągnięcie wymaga mniejszego wysiłku. Rozciąganie statyczne polega na powolnym rozciąganiu mięśnia do momentu, w którym zaczynamy odczuwać opór. Zanim zdecydujemy się na rozciąganie aktywne, powinniśmy skonsultować się ze specjalistą, który oceni, czy w naszym przypadku taka forma aktywności jest wskazana. Metoda rozciągania musi bowiem uwzględniać stopień zaawansowania oraz stan zdrowia.